piątek, 17 maja 2024

Pembrey, mamy problem

Dzisiaj (17 maja) mijają 83 lata od tamtych wydarzeń. Była sobota niebo nad zatoką Carmarthenshire wyjątkowe spokojne. Niestety nie był to spokojny dzień dla kapitana Wacława Wilczewskiego- dowódcy eskadry B Dywizjonu 316. Tego dnia dane mu było przeżyć  chwile grozy, po czym chwały i ogólnego uwielbienia przez "lokalsów".   

W  majowe  popołudnie. kap. Wilczewski wracał z rutynowego lotu patrolowego. Nad Llanelli zaczął szwankować jeden z silników.  Bernard Buchwald Buchwald w swoich wspomnieniach ilustruje zdarzenie następująco: „zaczął nawalać silnik jego maszyny – trząsł się, dymił, gwałtownie spadły obroty. Leciał na małej wysokości nad miasteczkiem Llanelly”*

Wilczewski wypatrywał bezpiecznego miejsca do lądowania. Jako sprawny taktyk, już nad Llanelli szukał miejsca na lądowanie. Jako pierwsze wytypował boisko Penyfan w Llanelli, w pobliżu linii kolejowej, następnie na boisko do krykieta w Stradey**.

Nie było łatwo albowiem mimo wojennej zawieruchy to sobotnie popołudnie niczym nie różniło się od beztroskich przedwojennych czasów. Tereny zielone były pełne dzieci i młodzieży, a boiska sportowe  zawodników grających w krykieta. Zdecydował, że posadzi bezpiecznie maszynę na jednym z boisk, usytuowanych na tyłach  kaplicy  w Pwll***. Pwll,  jak mawiają Polacy „puch” oddalone jest od Llanelli  o około 4 km. 

Niestety także na tym boisku, które obrał na przymusowe miejsce lądowania, również znajdowali się mieszkańcy miasteczka. Odbywał się bowiem tradycyjny,  sobotni mecz krykieta. Pilot zgrabnie omijał zgromadzonych. I o ile udało się bez strat ludzkich, to ucierpiała maszyna. W czasie manewru awaryjnego lądowania Hurricana  zahaczył prawym skrzydłem w słup telegraficzny i rozpadł się na dwie części.

Po wszystkim Wilczewski opowiadał, że entuzjazm i krzyki zarówno zawodników jak i publiczności były euforyczne. Wszyscy wiwatowali. A on nie wiedział czy dlatego, że przeżył, czy może zawodnik właśnie w tym czasie zdobył decydujący punkt.

Na szczęście wyszedł z tego bez  draśnięcia. Z samolotu został  wyniesiony na ramionach sportowców i kibiców. Szczęście pilota udzieliło się wszystkim, zatargali go do pobliskiego pubu. I przepadł na dwie godziny. Niestety  ekipy sanitarna, która w tym czasie próbowała zlokalizować samolot przeżyła chwile grozy.

Podobno został nawet obwołany honorowym członkiem „Llanelly Cricket Club". 



Mecze krykieta na boisku gdzie awaryjnie lądował kpt. Wilczewski odbywają się do dzisiaj  

The Bônau Cabbage Mag. 



Wacław Wilczewski urodził się 15 czerwca 1908 w Kurzelowej, zmarł  w 1982 w Caracas miał 72 lata ) – major pilot Wojska Polskiego, dowódca 142. eskadry myśliwskiej i 316. Dywizjonu Myśliwskiego „Warszawskiego”.

Syn Pawła i Zofii. Kiedy miał 10 lat jego rodzina przeprowadziła się  do Kamieńca Podolskiego a po 1920 r. na teren Polski.

Nauki pobierał w Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczym  w Stanisławowie. W 1928 r. otrzymał świadectwo maturalne. `jako dwudziestolatek trafił do zasadniczej służby wojskowej i  otrzymał przydział do Szkoły Podchorążych Piechoty.

W październiku 1929 r. rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. SPL ukończył w ramach V promocji z 35. lokatą i 15 sierpnia 1931 r. został promowany na stopnień podporucznika. Został przydzielony do 2 pułku lotniczego, gdzie służył w 123. eskadrze myśliwskiej.

W 1933 r. ukończył kurs pilotażu w Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa Dęblinie. Nastepnie odbywal wszystkie kursy, które dawaly mu awanse. W 1935 r. był już porucznikiem W 1936 r. został przeniesiony służbowo do 4. pułku lotniczego, gdzie pełnił funkcję instruktora wyższego pilotażu. Jesienią 1938 r. objął stanowisko zastępcy dowódcy 142. eskadry myśliwskiej.


Po wybuchu II wojny światowej walczył w składzie 142 em, 5 września objął jej dowództwo. Po ataku ZSRR na Polskę wraz z eskadrą przekroczył granicę z Rumunią. Następnie przedostał się do Francji, gdzie został przydzielony do polskiej bazy lotniczej w Lyon-Bronn. Po przeszkoleniu otrzymał przydział do dywizjonu 1/145, gdzie służył w II eskadrze. Pełnił funkcję dowódcy trzeciego plutonu. Został skierowany do GC/I na staż i zapoznanie się z samolotami Bloch MB.152, w składzie tej jednostki wykonał jeden lot bojowy.

Klęska Francuzów była ciężka dla polskiego skrzydła,  przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł 12 lipca na pokładzie statku "Robur III".

Zgłosił się do służby w Polskich Siłach Powietrznych, otrzymał numer służbowy RAF P-0629. Po przeszkoleniu w sierpniu 1940 r. otrzymał przydział do 607 potem służył  w dywizjonach 145 , 501, 305.

1940-1941, Northolt, Anglia, Wielka Brytanaia.
Polscy piloci, od lewej: kpt. Wacław Wilczewski, kpt. Stanisław Skalski i mjr Tadeusz Rolski.
Fot. NN, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie



W lutym 1941 r. trafił do Pembrey i do służby w dywizjonie 316. 11 sierpnia objął dowództwo eskadry B.  

1943, Sagan (Żagań), III Rzesza Niemiecka.
Obóz jeniecki Stalag Luft III, polscy piloci myśliwscy zestrzeleni podczas walk powietrznych nad terytorium Niemiec. Stoją od lewej: Bronisław Mickiewicz (zestrzelony w Dywizjonie 315), Władysław Szczęśniewski (315), Zbigniew Gutowski (302), Stefan Kołodyński (303), Zbigniew Kustrzyński (303), Witold Łokuciewski (303), Eugeniusz Nowakiewicz (302), Wacław Wilczewski (316), Stefan Janus, Lech Xiężopolski (542 RAF), Stanisław Pietraszkiewicz (315), Roman Pentz (306), Emil Landsman (306), Czesław Daszuta (306), na dole od lewej: Bernard Buchwald (316), Stanisław Król (74 RAF), Jerzy Zbierzchowski (308), Stefan Maciejewski (308).

14 listopada, podczas operacji Circus 110, jego samolot został zestrzelony a on trafił do niewoli.  Po rekonwalescencji został przewieziony do obozu dla jeńców wojennych  Stalagu Luft III, gdzie przebywał do zakończenia działań wojennych. Po uwolnieniu wyemigrował do Wenezueli, gdzie pracował w lotnictwie cywilnym. 




  

*Llanelly / Llanelli pisownia została zmieniona w latach sześćdziesiątych, od tamtego czasu na końcu nazwy miasta piszemy -i. 

** informacje pochodzą z art. lokalnego biuletynu The Bônau Cabbage Patch. Edition 18 2007 roku. http://www.pwllmag.co.uk/pdf 

*** Bethlehem Chapel, Pwll, Pembrey (Welsh Particular Baptist)

Zdjęcia: 

zdjęcie wraku samolotu; dzięki uprzejmości https://www.polishairforce.pl

Lista Krzystka

http://www.pwllmag.co.uk/index.htm

https://www.foto.karta.org.pl 

Fot. NN, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie

Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA, kolekcję Sylwestra Patoki udostępnił Piotr Trąbiński

Agnieszka Raduj Turko

żródła: 

Bernard Buchwald 316 Warszawski Dywizjon Myśliwski, Warszawa 1989.

Grzegorz Śliżewski: Gorzka słodycz Francji : polscy piloci myśliwscy wiosny 1940. Warszawa ; Piekary Śląskie: ZP Wydawnictwo - ZP Grupa, 2010. 

Wikipedia 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

8 Maja Narodowy Dzień Zwycięstwa V-Day

  To historyczny moment dla Polonii. dzisiaj w Senedd podczas obchodów 80. rocznicy V-Day wybrzmiały słowa, które na zawsze zapiszą się w hi...